środa, 10 kwietnia 2013

Rozdział 3

 Następnego dnia wstałam wcześnie rano, szybko ubrałam się w to :http://urstyle.pl/styl/Niallerowa98/stylizacja/summer-love-8/ i zjadłam śniadanie.Potem razem z dziewczynami wybrałyśmy się na zakupy. Świetnie się bawiłyśmy , kiedy w pewnym momencie zobaczyłam plakat informujący o jutrzejszym koncercie One Direction. Było mi strasznie przykro ,ale nie miałam wystarczającej ilości pieniędzy ,by kupić sobie bilet. Po powrocie do domu byłam strasznie smutna, nie mogłam zobaczyć moich idoli. Bardzo szybko położyłam się spać. Gdy się obudziłam zobaczyłam stojąca koło mojego łóżka Julię.
-Czemu tak dziwnie na mnie patrzysz?- zapytałam zaspana.
-Mam dla Ciebie wczesny prezent urodzinowy.
-Mam urodziny za pół roku.
-No mówię, że wczesny.
-Co to jest?
-Dwa bilety na koncert One Direction. Niestety nie VIP ,ale też niezłe.
-Żartujesz sobie?
-Nie. Mówię całkiem poważnie.
- Łaaaa. Jesteś kochana, nie mogę w to uwierzyć.Kiedy wychodzimy?
-Spokojnie mamy jeszcze czas, ale wstawaj już, powinnaś się szykować.
Nie mogłam w to uwierzyć za kilka godzin zobaczę chłopaków z One Drection na żywo.Wybrałam sobie taki strój: http://urstyle.pl/styl/guns20/stylizacja/just-do-it-5/ Cały dzień nie mogłam znaleźć sobie miejsca.W końcu o 18.00  spakowałyśmy się i wyruszyłyśmy w drogę. Było mi smuto,że zostawiamy Emili samą. Po 30minutach byłyśmy pod O2 ARENĄ. Ustawiłyśmy sie w kolejce kiedy Julia powiedziała:
-Podaj mi mój bilet.
-Przecież ty je masz...
-Myślałam ,że ty.
Postanowiłam zostawić Julię w kolejce i szybko ruszyłam do domu. Biegłam w stronę parkingu kiedy ktoś na mnie wpadł.....


 Dzisiaj pracowałyśmy nad rozdziałem wspólnie, mamy nadzieje ,że się podoba ♥♥
Jutro kolejna cześć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz